Cagliero Nr 91 lipiec 2016


Cagliero Nr 91 lipiec 2016

1 Page 1

▲back to top
Biuletyn Salezjanskiej Informacji Misyjnej
Publikacja Dykasterium ds. Misji dla wspólnot salezjańskich i przyjaciół misji salezjańskich
Drodzy Bracia, drodzy Przyjaciele!
W pierwszej połowie 2016 roku Przełożony Generalny podarował
mi prezent. W jego imieniu mogłem przeprowadzić nadzwyczajną
wizytację w inspektorii Guwahati, w północno-wschodniej części
Indii. To jedna z najpiękniejszych historii misyjnych, jakie możemy
opowiadać w naszym Zgromadzeniu! Wkrótce, w 2022 roku, będzie-
my obchodzić setną rocznicę przybycia pierwszych synów Księdza
Bosko do tej części Indii. Poznałem tam najstarszego misjonarza ad
gentes. To ksiądz Mario Porcu, pochodzący z Sardynii (Włochy), od
dawna także obywatel Indii. Mogłem z nim obchodzić jego 98.
urodziny. Przeżył prawie 100 lat, z czego „tylko” 77 spędził jako
misjonarz w Indiach. Przy okazji takich uroczystości tradycją tutaj
jest ofiarowanie jubilatowi kolorowych wieńców z kwiatów. Siedzia-
łem obok niego, gdy otrzymał pierwszy wieniec. Włożył mi go na
szyję i powiedział: „Zawieź go, proszę, Matce Bożej Wspomożycielce na Valdocco”. Wziąłem go z wielką rado-
ścią i dumą. Jakie to piękne, że można jeszcze spotkać misjonarza, który będąc już w sędziwym wieku, nadal
czuje się ufającym dzieckiem Maryi! Ksiądz Bosko potrzebuje właśnie takich misjonarzy – ufających bez reszty
i kochających Matkę Bożą.
Niech ta przygoda w Duchu trwa!
Ks. Guillermo Basańes SDB
Radca ds. Misji
Ksiądz Mario Porcu nie żyje
Inspektoria w Guwahati i całe Zgromadzenie Salezjańskie opłakuje śmierć księdza
Mario Porcu. Zmarł 23 czerwca 2016 roku w domu inspektorialnym. Jak napisał
ks. Thomas Vattathara, inspektor Guwahati, odszedł pogodnie, otoczony współbraćmi.
Pogrzeb odbył się w piątek 24 czerwca w katedrze Świętego Józefa w Guwahati.
Ksiądz Mario spoczął na cmentarzu w Uzan Bazar.
Ten najstarszy w północno-wschodniej części Indii misjonarz urodził się 21 maja
1918 roku w Cagliari we Włoszech. 77 lat swojego życia spędził w Indiach. Był jednym z
tych „nieszkodliwych” misjonarzy, którym udało się uzyskać obywatelstwo indyjskie w
1965 roku, w czasie, gdy rząd indyjski wydalał zagranicznych misjonarzy ze stanu
Assam. Salezjanin pełnił wtedy funkcję dyrektora szkoły „Don Bosco School”
w Shillong, prestiżowej instytucji wychowawczej w północno-wschodnich Indiach.
Ksiądz Porcu zapoczątkował misje na wzgórzach Khasi i Garo w stanie Meghalaya,
a także na równinach Assam i w sąsiednim królestwie Bhutanu. Niestrudzenie wypełniał
swoją ewangeliczną posługę w różnych częściach Regionu Siedmiu Sióstr
w Indiach.
Ten pochodzący z Włoch misjonarz był także pionierem kształcenia zawodowego
w Assam. 30 maja 2016 roku uczestniczył w otwarciu nowego, dużego centrum elektro-
nicznego przy szkole technicznej Don Bosco w Maligaon, którą założył w 1968 roku.
Przez te wszystkie lata szkoła oferowała wykształcenie techniczne młodzieży wiejskiej,
ubogim i opuszczonym chłopcom, a także tym, którzy porzucili studia, zarówno z Assam,
jak i sąsiednich stanów. Tylko w ciągu ostatnich trzech lat szkołę ukończyło około trzy
tysiące młodych ludzi, z których 80% znalazło dobrą pracę.
[ANS, 24 czerwca 2016]

2 Page 2

▲back to top
NIE USUWAJCIE JEZUSA CHRYSTUSA ZE SWOICH PROGRAMÓW
Ludzkość bardzo potrzebuje Ewangelii, źródła radości, nadziei i pokoju.
Działaniem o pierwszoplanowym znaczeniu jest misja ewangelizacyjna.
Jest to nadal największe wyzwanie dla Kościoła. „Jak bardzo chciałbym
znaleźć – także dla Was – odpowiednie słowa, aby zachęcić do ewangelizacji
bardziej gorliwej, radosnej, ofiarnej, śmiałej, zawsze pełnej miłości i zdolnej
do zarażenia innych!” (EG, 261).
Głoszenie Ewangelii jest pierwszą i stałą troską Kościoła, jego istotnym
zadaniem, jego największym wyzwaniem i źródłem jego odnowy. Błogosławio-
ny Paweł VI dodawał: „I jego powołaniem”. W istocie bowiem, od misji ewan-
gelizacyjnej, od jej intensywności i skuteczności zależy również prawdziwa
odnowa Kościoła, jego struktur i całej działalności duszpasterskiej. Bez pełnej
niepokoju troski o ewangelizację nie rozwinie się wiarygodne i skuteczne
duszpasterstwo. „Działalność misyjna stanowi paradygmat każdego dzieła
Kościoła” (EG, 15).
Wam zostało powierzone ważne i uprzywilejowane zadanie: poszerzać
swoje spojrzenie i ogarniać nim szerokie i uniwersalne horyzonty ludzkości,
przekraczając granice geograficzne, a przede wszystkim ludzkie. Proszę Was, bądźcie uważni, abyście nie ulegli pokusie
stania się organizacją pozarządową, biurem dystrybucji dotacji. Pieniądze są potrzebne – to wiemy! Ale one mogą także
zrujnować działalność misyjną. Kiedy głównym i najważniejszym celem działalności misyjnej staje się funkcjonalizm,
doprowadza ją do ruiny. Proszę Was, pośród wielu planów i programów nie usuwajcie Jezusa Chrystusa z działalności
misyjnej. Ona jest Jego dziełem. Chociaż struktury i programy powinny być trwałe i na wysokim poziomie, to Kościół,
który ogranicza się do skuteczności organów animujących i zarządzających jest już martwy.
Prawdziwa ewangelizacja jest możliwa tylko wtedy, kiedy w sercu żarzy się ogień Ducha Świętego. Tylko On jest
zdolny odnowić, wstrząsnąć, dodać Kościołowi zapału do odważnego wyjścia poza siebie, by ewangelizować wszystkie
narody (por. EG, 261).
Niech Dziewica Maryja, Gwiazda Ewangelizacji, wyprasza Wam zawsze pasję dla Królestwa Bożego, aby radość Ewan-
gelii dotarła aż do krańców ziemi i aby żadna peryferia nie była pozbawiona jej światła.
Błogosławię Was wszystkich z miłością. I proszę, nie zapominajcie modlić się za mnie.
[Fragmenty przemówienia papieża Franciszka do Zgromadzenia Ogólnego Papieskich Dzieł Misyjnych, 5 czerwca 2016. Przytacza-
my je, gdyż papież podkreśla ważne punkty, które dotyczą także salezjańskiej animacji misyjnej.]
Świadectwo salezjańskiej świętości misyjnej
Ks. Pierluigi Cameroni, Postulator Generalny ds. Kanonizacyjnych Rodziny Salezjańskiej
Na grobie czcigodnego Szymona Srugi (1877-1943), koadiutora salezjańskiego, znajduje się napis:
„Współrodak Chrystusa, widział Go wszędzie. Ofiarny wobec wszystkich i we wszystkim, aby odtwo-
rzyć w sobie łagodną i pokorną postać dobrego samarytanina”. W jego notesie czytamy: „Małe i proste
czyny zakonnika są cenne i przyjęte przez Boga, gdy są podejmowane ze względu na Niego. Kochać
Boga to nie sprawić Mu najmniejszej przykrości, ani w myślach, ani w słowach, ani w czynach,
ale miłować Tego, który tak bardzo mnie umiłował”.
Salezjańska Intencja Misyjna
Aby nasze szkoły i uniwersytety w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach stawały się
środowiskami coraz bardziej promieniującymi Ewangelią.
Wielka społeczność szkolna i uniwersytecka w naszych ośrodkach salezjańskich w Ame-
ryce Łacińskiej i na Karaibach to okazja, aby pomóc wielu młodym ludziom osobiście
spotkać się ze zmartwychwstałym Jezusem Chrystusem. Prośmy Ducha Świętego,
aby wspierał i oświecał nasze wspólnoty osób konsekrowanych. Abyśmy umieli znajdo-
wać najbardziej skuteczne drogi owocnego głoszenia Jezusa Chrystusa młodym
w naszych szkołach i na uniwersytetach.